W serwisie internetowym Targów Kielce stosujemy pliki cookies w celu gromadzenia danych statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w Państwa urządzeniu końcowym. Możecie Państwo dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej informacji o plikach cookies, jak wyłączyć obsługę cookies w swojej przeglądarce >>
To była prawdziwa batalia podopiecznych Bogdana Wenty
To była prawdziwa batalia podopiecznych Bogdana Wenty. Kielczanie przez zdecydowaną większość spotkania musieli odrabiać straty do zawodników Gorenje. Dopiero dramatyczna walka w ostatnich minutach meczu zadecydowała o końcowym wyniku.
Pierwsza partia zakończyła się stosunkowo niskim wynikiem (9:13), co było efektem twardej gry w obronie obu zespołów. w drugiej połowie kielczanie zabrali się do odrabiania strat. Pomimo sporego prowadzenia rywali, które w 33 minucie wynosiło już 5 punktów (15:10), zawodnicy Vive nie zaprzestali walki o zwycięstwo w tym meczu. Seria bramek zdobytych przez nasz zespół sprawiła, że w 54 minucie szczypiorniści wyszli na prowadzenie i nie oddali go już do ostatniego gwizdka arbitra. Zdecydowanym liderem naszej drużyny był Henry Knudsen, który zdobył w całym spotkaniu aż 15 bramek. Duńczyk pokonywał bramkarza przeciwników w momentach, gdy gospodarze nie mogli przebić się przez szczelny blok Słoweńców oraz skutecznie egzekwował rzuty karne.
Nasz rozgrywający, obok wspaniale spisującego się w bramce Gorenje, Ivana Gajicia, został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu. Trzeba również docenić pracę wykonaną przez Marcusa Cleverly’ego, którego świetne interwencje w końcówce wywoływały euforię wśród kieleckich kibiców. Pierwsza potyczka w rozgrywkach grupowych Ligi Mistrzów zakończyła się wynikiem 23:21 na korzyść Vive Targi Kielce.
Kolejny mecz w LM zespół Vive Targi Kielce rozegra w czwartek, 8 października, na wyjeździe z niemieckim Rhein Neckar Loewen.